Czerwcowa akwizycja jako kamień milowy w dziejach Radpolu

Radpol nie publikował prognoz wyników finansowych na rok 2013, trudno więc powiedzieć, na jak duże profity liczy zarząd spółki - ale w każdym razie pierwsze półrocze wypadło w miarę nieźle. Świadczą o tym dane zaprezentowane w najnowszym raporcie okresowym przedsiębiorstwa.

Owszem, kwota przychodów skonsolidowanych ze sprzedaży spadła (z 71,39 mln zł do 63,85 mln zł), ale jednoczesny wzrost EBIT z 8,67 mln zł do 9,81 mln zł oznacza zarazem zwiększenie rentowności operacyjnej. Poprzednio wynosiła ona 12,15 proc., zaś pod koniec pierwszego półrocza roku bieżącego - już 15,36 proc. Analogicznie zjawisko tyczy się rentowności netto (zysk netto wzrósł z 6,6 mln zł do 6,71 mln zł).

Rentowności wzrosły, ale oczywiście spadek przychodów to mimo wszystko zjawisko niepokojące. Pewne informacje w raporcie wprowadzają nutę niepokoju. Redukcja wpływów była skutkiem i gorszej koniunktury na europejskich rynkach, i kiepskich warunków pogodowych w I kw. 2013 r. Ten drugi powód miał charakter pośredni - zmniejszyła się liczba inwestycji, przy których niezbędne są produkty Radpolu, takie jak systemy rurowe, osprzęt kablowy, wyroby termokurczliwe. Warto w tym miejscu przypomnieć, że w połowie czerwca szczegółowo omawialiśmy sektor tworzyw sztucznych na GPW.

Dodajmy, że Radpol kontroluje dwie spółki zależne. Wirbet S.A. z Ostrowa Wielkopolskiego produkuje żerdzie wirowe (głównie dla energetyki), Finpol Rohr natomiast systemy preizolowane dla sieci ciepłowniczych. Finpol Rohr został przejęty niedawno - 27 czerwca Radpol nabył 4.571 udziałów w tej spółce za 10 mln zł. Z raportu dowiadujemy się, że "na rezultaty Radpol wpływ miał dodatkowy zysk w wysokości 4,1 mln zł", który wynikł właśnie z "okazyjnego nabycia" udziałów w Finpol Rohr. Transakcję tę zarząd uważa za "kamień milowy w realizacji strategii Grupy w segmencie ciepłowniczym".

Akcje Radpolu w ostatnim czasie mocno drożały, o ile 26 kwietnia notowano cenę w okolicach 7,50 zł, o tyle teraz dochodzi ona do 10,50 zł. MACD zbiera się najwyraźniej do wygenerowania sygnału sprzedaży, co może oznaczać korektę np. do 9,40 - 9,50 zł.

J. Sobal