W Donbasie odzysk węgla ciągle trwa

O spółce Sadovaya pisaliśmy w maju tego roku, omawiając jej wyniki za pierwszy kwartał. Niestety, były one kiepskie - w stosunku rocznym wielokrotnie spadła kwota przychodów, odnotowano także 3,82 mln zł straty operacyjnej oraz 4,34 mln zł straty netto.

Nie wiemy jeszcze do końca, jak prezentował się drugi kwartał roku, aczkolwiek firma zaprezentowała już dane na temat wolumenu produkcji i sprzedaży osiągniętego przez spółkę zależną PC Interdon. Przypomnijmy w tym miejscu, że Sadovaya prowadziła wydobycie węgla w kopalniach Sadovaya i Rassvet-1, obecnie jednak koncentruje się na odzysku węgla z hałd w regionie Donbas. Od września do grudnia PC Interdon ma realizować kontrakt na dostarczenie i sprzedaż 24 tys. ton węgla.

Otóż okazuje się, że w maju wyprodukowano 1.399 ton węgla (a sprzedano 3.647 ton), w czerwcu było to odpowiednio 2.409 ton i 4.930 ton, w lipcu natomiast sprzedaż wyniosła 1.141 ton, gdy tymczasem cała produkcja - 2.400 ton. To oznacza, że w czerwcu notowano (w porównaniu z majem) wzrost wolumenu sprzedaży o 35 proc., w lipcu natomiast (w porównaniu z czerwcem) spadek o 77 proc.

Przewidywania na sierpień to produkcja 3.000 ton węgla i sprzedaż 1.000 ton, czyli jednej trzeciej. Tymczasem na wykresie kursu wciąż można obserwować niskie ceny, jakkolwiek 1 zł i 0,93 zł to na razie dość odporne wsparcia. Z drugiej strony, nie widać żadnych szczególnych sygnałów, które mogłyby wskazywać na rychłe wzrosty.

Kamil Kiermacz