Obracają miliardami, a ich akcje drożeją
- Utworzono: piątek, 15, listopad 2013 13:57
Pierwsze półrocze spółek zajmujących się dystrybucją farmaceutyków omawialiśmy pod koniec sierpnia. Dziś wracamy do tematu, znając już rezultaty firm za pierwsze trzy kwartały. Przypomnijmy naszych bohaterów. Są to Farmacol, Neuca i Pelion. Zbiegiem okoliczności historia wszystkich trzech rozpoczyna się w roku 1990. Wówczas ufundowano spółki, z których wywodzą się dzisiejsze przedsiębiorstwa: Hurtownię Farmaceutyczną (dziś Farmacol), Torfarm (Neuca) i Medicines (Pelion).
Już w pierwszym naszym opracowaniu zauważyliśmy, że firmy te notują roczne (a nawet kwartalne) przychody liczone w miliardach złotych, udaje im się także wypracowywać zyski. Rentowności (operacyjna i netto) są jednak dość niskie, co jest dość typowe dla przedsiębiorstw skoncentrowanych na handlu dużą ilością stosunkowo szybko zbywalnych towarów.
Spójrzmy zresztą na skonsolidowane rezultaty finansowe za trzy kwartały tego roku. Tabela jest skonstruowana tak, że spółki możemy porównać nie tylko między sobą, ale także każdą z nią samą (z jej wynikami ubiegłorocznymi).
Jak wspomnieliśmy, rentowności są stosunkowo niskie. Przeciętna rentowność netto badanych spółek za trzy kwartały roku 2013 to 1,32 proc. Rok temu było to 1,08 proc. Nastąpił zatem niewątpliwie wzrost, aczkolwiek w przypadku Pelionu nastąpiła redukcja - z 0,36 proc. do 0,22 proc.
Średnia rentowność operacyjna to 1,43 proc. - tu akurat nastąpił spadek, rok temu było to bowiem 1,52 proc.
Wykresy kursu akcji wszystkich trzech spółek znajdują się w długoterminowych trendach wzrostowych. Zauważmy, że rok temu wskaźnik C/WK wypadał bardzo korzystnie dla Farmacolu i Pelionu (był niższy niż 1 pkt). Istotnie, walory te wymownie podrożały - od 30 września 2012 do analogicznego dnia w roku następnym akcje Pelionu podrożały ponad trzykrotnie, akcje Farmacolu ponad dwukrotnie. Po trzecim kwartale roku 2012 wskaźnik C/WK dla Grupy Neuca wynosił 1,22 pkt, a więc przy łagodniejszej interpretacji również był niezły - nic więc dziwnego, że kurs z 30 września 2013 stanowił 238,55 proc. tego, który notowano rok wcześniej.
Wartość wskaźnika Altmana liczonego dla rynków wschodzących była bardzo dobra w przypadku Farmacolu i Pelionu tak rok temu po trzech kwartałach, jak i w tym roku. To znaczy, że była wyższa niż 5,5 pkt, a więc spółki nie były zagrożone upadłością.
Dziewięciomiesięczne skonsolidowane przychody w przypadku każdej z trzech firm były w tym roku wyższe niż rok wcześniej. Niewątpliwie najwyższe odnotował Pelion - przekroczyły 5,47 mld zł. Był to też największy skok procentowy (o 11 proc.). Obroty Grupy Neuca wzrosły o 3,64 proc., zaś przychody Farmacolu o 7,78 proc.
Powyżej widzimy, jak zmieniały się kursy w ciągu tego roku. Na wykresie Farmacolu nastąpiło w październiku wybicie się z długotrwałej konsolidacji - i w ciągu półtora miesiąca (od 30 września do 14 listopada) akcje podrożały o jedną trzecią. Jeszcze lepiej powiodło się walorom Grupy Neuca. Akcje Pelionu też zyskały w październiku i pierwszej połowie listopada, jakkolwiek mniej niż 9 proc. Tym niemniej trend wzrostowy na wykresie tej spółki zdaje się być solidny i trwały.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2350 gości