Po osłabieniu powrót do formy, czyli Erg pod lupą

Erg to przedsiębiorstwo, które samo przedstawia się jako "jeden z czołowych w kraju przetwórców tworzyw sztucznych". Wytwarza z jednej strony różnego rodzaju folie (np. polietylenowe i termokurczliwe), z drugiej natomiast opakowania wtryskowe, co oznacza m.in. obudowy akumulatorowe i opakowania transportowe.

Klientami Erg są przede wszystkim inne firmy - z branży przemysłowej, spożywczej czy motoryzacyjnej. Spółka przewodzi grupie kapitałowej, która ma prostą strukturę. W jej skład wchodzą bowiem dwa podmioty zależne, mianowicie Bioerg S.A. (wytwarza folie ekologiczne i opakowania biodegradowalne) oraz Folpak sp. z o.o. Pierwsza z tych firm kontrolowana jest przez Erg w 65,98 proc., druga w 100 proc.

Poniżej możemy natomiast zobaczyć strukturę akcjonariatu samej spółki Erg:

(źródło: raport okresowy Emitenta)

Dariusz Purgał to przewodniczący rady nadzorczej, Grzegorz Tajak to jego drugi zastępca. Dodajmy, że prezesem zarządu jest Marcin Agacki.

Tak prezentowały się skonsolidowane wyniki Grupy Erg w pierwszych trzech kwartałach roku bieżącego:



Jak widać, okres był udany, albowiem wzrostowi przychodów towarzyszył wzrost zysków na tyle intensywny, że wyraźnie zwiększyły się wszystkie rentowności, np. rentowność netto z 0,49 proc. do 1,98 proc.

Poniżej możemy przekonać się, jak Grupa Erg prezentowała się na tle pozostałych podmiotów z branży tworzyw sztucznych po trzech kwartałach:

Widzimy, że wszystkie firmy wypracowały zyski, zaś przychody Grupy Erg to skala mniej więcej taka jak obroty firmy Suwary. Daleko wyższe obroty notowały Plast-Box i Radpol (mając też wyższe aktywa), nie wspominając o Ergis-Eurofilms czy Lentexie.

Przeciętna rentowność netto wynosiła 5,40 proc. (zatem Erg ją zaniżał), operacyjna natomiast 7,89 proc. (analogicznie). Wskaźnik C/WK zachęcał do kupna akcji. Wspomnijmy więc, że 2 stycznia na zamknięciu walory Erg kosztowały 38 groszy, dziś płaci się za nie 43 grosze, a w szczycie (29 i 30 października) maksimum dzienne było równe 58 groszy.

Tak prezentowały się wyniki Erg w latach 2009-2012:

Widzimy, że systematycznie rosły przychody ze sprzedaży, jakkolwiek dynamika w okresie 2011-2012 była już bardzo słaba. Rok 2012 zakończył się słabo, marża EBITDA wyniosła tylko 4,73 proc., netto nie udało się wypracować zysku. Kwoty zysków były znacznie niższe niż w poprzednich latach. Na szczęście wiele wskazuje na to, że w roku 2013 firma wróciła do formy, o ile oczywiście okaże się, że czwarty kwartał to kontynuacja dobrej tendencji.

W roku 2012 niepokojący był znaczący spadek (i tak dość niskiego) poziomu wskaźnika pokrycia zobowiązań krótkoterminowych środkami pieniężnymi. Zadłużenie kapitału własnego nie było jednak na złym poziomie, a w porównaniu z rokiem 2011 poprawiło się.

Wracając jeszcze do ostatnich czasów, to trzecim kwartale firma spłaciła, jak czytamy w raporcie okresowym, "znaczną część zaciągniętych we wcześniejszych latach kredytów" i nie zaciągała nowych. Ostatnio jej akcje nieco potaniały, ale - jak wspomnieliśmy - jeśli czwarty kwartał potwierdzi ożywienie (w porównaniu z rokiem ubiegłym), to niewykluczone, że znów dojdziemy do wyższych poziomów. Kluczowe byłoby jednak wyjście ponad 58 czy też 60 groszy, co nie zdarzyło się od jesieni roku 2011, pomijając chwilowe próby.

B. Garga