W fazie przygotowań i poszukiwań
- Utworzono: środa, 19, luty 2014 08:30
Dziś zajmiemy się przedsiębiorstwem bardzo specyficznym, choćby dlatego, że np. w latach 2011 i 2012 nie generowało ono żadnych przychodów ze sprzedaży – a mimo tego istnieje i można nawet powiedzieć, że przytoczony fakt był wpisany w model działalności tej firmy (oczywiście w pewien jego etap).
Mowa o spółce Skotan, która na GPW funkcjonuje od stycznia roku 1999, czyli od piętnastu lat. W dawnych czasach była to jedna z największych i najbardziej znanych polskich garbarni – i zapewne to zdecydowało, że na GPW trafiła do sektora przemysłu lekkiego (według oficjalnej nomenklatury władz giełdy), choć obecnie więcej ma chyba wspólnego z chemią – i to w zakresie badań czy eksperymentów.
W styczniu roku 2006 spółka weszła bowiem w obszar handlu paliwami, a w szczególności – biopaliwami. Rozpoczęła nawet proces budowy instalacji do produkcji biokomponentów, ale ostatecznie w lipcu roku 2009 zrezygnowała z tej ścieżki rozwoju i ponownie zmieniła strategię. Stała się mianowicie swego rodzaju funduszem technologicznym, podejmującym się finansowania i realizacji rozmaitych projektów z obszaru chemii i biochemii. Wymownie świadczą o tym choćby zakładki na jej witrynie internetowej, odnoszące się do takich przedsięwzięć jak „projekt drożdżowy”, „projekt lantanowce”, „projekt bakteriofagi” czy „projekt suplementy diety”. Na przykład jeśli chodzi o pierwszy z tych projektów, to jego celem jest „przeprowadzenie badań i wdrożenie technologii hodowli drożdży paszowych na bazie degummingu – biologicznego surowca odpadowego powstającego przy produkcji estru i olejów roślinnych”. W raporcie za rok 2012 mogliśmy przeczytać, iż zakład produkcji drożdży paszowych rozpoczął już „działalność wytwórczą na skalę umożliwiającą sprzedaż produktu, stanowiąc podstawę podjęcia decyzji o projektowaniu i planowaniu powstania pełnoprzemysłowego zakładu produkcyjnego”.
Z kolei przedsięwzięcie związane z bakteriofagami to „wykorzystanie bakteriofagów do opracowania preparatów stosowanych w hodowli zwierząt przeciwko lekoopornym zakażeniom bakteryjnym”. Również i inne projekty są ambitne, a w dużej mierze współfinansowane są ze środków Unii Europejskiej.
Pierwsze trzy kwartały roku 2013 przyniosły Skotanowi niewielkie przychody, mianowicie 1,63 mln zł – podczas gdy rok wcześniej nie było ich wcale. Strata operacyjna sięgnęła 407 tys. zł, strata netto zaś wyniosła 271 tys. zł (rok wcześniej w analogicznym okresie notowano -5,53 mln zł, jeśli chodzi o EBIT, oraz dodatni wynik netto na poziomie 94 tys. zł). Mowa tu o wynikach jednostkowych, ale Skotan prowadzi też grupę kapitałową. Jej wyniki w pierwszych dziewięciu miesiącach roku 2013 były podobne do jednostkowych: 1,63 mln zł obrotów, 751 tys. zł straty operacyjnej, 589 tys. zł straty netto. Do grupy należą dwie spółki zależne, kontrolowane w 100 proc., tj. Skotan-Ester sp. z o.o. oraz Alchemia-Ester sp. z o.o.
W lipcu, sierpniu i wrześniu 2013 Skotan koncentrował się na działalności naukowo-badawczej, a w pierwszym półroczu ukończono realizację fazy badawczo-rozwojowej wspomnianej drożdżowni. Przedsięwzięcie to wkroczyło w fazę wdrożeniową. W końcu kwietnia 2013 zakończono realizację pierwszego etapu projektu „Bio na Eko. Zamknięcie cyklu ekologicznego poprzez zagospodarowanie odpadów z produkcji biopaliw”. Kosztowało to 15,6 mln zł, z czego 6,6 mln zł przypadło na dofinansowanie. Wciąż prowadzone są też różne inne projekty, o których była mowa, np. dotyczące drożdżowych suplementów diety czy wykorzystania odpadowego wodoru do celów energetycznych.
Z raportu mogliśmy się dowiedzieć, że wynik Skotanu jest obecnie uzależniony głównie od aktualizacji wartości posiadanych aktywów finansowych, a to oznacza głównie akcje Alchemii S.A. Najważniejsza dla spółki jest „konsekwentna budowa rynku dla nowych produktów drożdżowych oraz terminowa realizacja budowy doświadczalnej instalacji wodorowej w Kędzierzynie Koźlu a także jej późniejszy rozruch i wyniki efektywności”.
Spójrzmy na wyniki skonsolidowane za lata 2009 – 2012:
Jak już mówiliśmy, lata 2011 i 2012 nie przyniosły przychodów, a ich kwoty w latach 2009 i 2010 były symboliczne, podobnie jak w trzech kwartałach roku 2013. W roku 2010 grupie udało się wygenerować zysk netto (aż 11 mln zł), w 2009 zaś dodatnie EBITDA i EBIT. Przedsiębiorstwo ma zwykle spore zasoby środków pieniężnych, co należy ocenić pozytywnie (w 2012 pokrywały 58 proc. zobowiązań bieżących), kapitał własny przekracza całość zobowiązań (ba, w 2012 stanowiły one tylko jego jedną trzecią, co i tak było wysokim poziomem jak na Skotan), zachowana jest złota reguła bilansowa, aktywa obrotowe pokrywają zobowiązania bieżące.
Głównym akcjonariuszem Skotanu jest Roman Karkosik, pośrednio i bezpośrednio mający niemal 33 proc. akcji i głosów. 14,68 proc. to udział Grażyny Karkosik, 8,72 proc. ma Krezus S.A., reszta to free float.
W dłuższym terminie widzimy spore wahania na wykresie Skotanu. W marcu 2009 notowano kursy rzędu 60 groszy, w latach 2012 i 2013 próbowano przebijać poziom 5 zł, ale bez powodzenia. Nastąpiła silna korekta, ceny zeszły nawet poniżej 2 zł. Ostatnio wykres konsoliduje się w okolicach 2,25 – 2,80 zł. W perspektywie pięciu lat można zarysować trend wzrostowy, ale trudno powiedzieć, na ile to wiarygodne przy sporych wahaniach. Gracze giełdowi zapewne czekają zresztą na okres, w którym Skotan zacznie przynosić zyski. Na razie firma wciąż zdaje się być na etapie przygotowań i poszukiwań.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2284 gości