Graal odnaleziony?
- Utworzono: poniedziałek, 03, marzec 2014 08:12
O spółce Graal pisaliśmy na naszych łamach w listopadzie, zestawiając jej rezultaty (za trzy pierwsze kwartały roku 2013) z wynikami firm Wilbo i Seko, które także funkcjonują w szeroko pojętej branży rybnej.
Dwie ostatnie spółki zaprezentują swoje sprawozdania finansowe za cały rok ubiegły dopiero 20 i 21 marca, tymczasem Graal przedstawił już raport za kwartał wieńczący ów okres. W istocie zawarte są w nim także dane w ujęciu narastającym, czyli de facto roczne – i to one będą nas interesować najbardziej.
Nim jednak spojrzymy na tabele z wynikami finansowymi, przypomnimy pokrótce, jaka jest specyfika działalności przedsiębiorstwa. Otóż prowadzi ono rozbudowaną grupę kapitałową, której aktywność – podobnie jak spółki dominującej – w przeważającej mierze skupia się na branży rybnej. Chodzi tu o rybołóstwo, przetwórstwo, sprzedaż (hurt i detal), a także marketing. W skład grupy pod koniec grudnia 2013 wchodziły firmy:
- RC Consulting sp. z o.o.
- Kooperol sp. z o. o.
- Koral S.A.
- Superfish S.A.
- Alfa Superfish GK sp. z o.o. SKA
- Beta Superfish GK sp. z o. o. SKA
- Gamma Superfish GK sp. z o.o. SKA
- Delta Superfish GK sp. z o.o. SKA
- Sigma Superfish GK sp. z o. o. SKA
- Omega Superfish GK sp. z o.o. SKA
Skład ten nie odbiegał od tego, który prezentowano w raporcie za trzeci kwartał. To samo można powiedzieć o akcjonariacie (w którym najważniejszą postacią jest Bogusław Kowalski, prezes spółki):
Po tym krótkim przypomnieniu wypada spojrzeć na tabelę z tym, co wielu inwestorów interesuje najbardziej, a więc z przychodami i zyskami. Będziemy brać pod uwagę skonsolidowane dane roczne za lata 2009 – 2013.
To, co niewątpliwie rzuca się od razu w oczy, to systematyczny wzrost przychodów. W roku 2009 wynosiły 447,7 mln zł, w 2012 przekroczyły poziom 600 mln zł, a w 2013 wzrosły w skali rocznej o jedną czwartą, dochodząc prawie do 750 mln zł. To niewątpliwie imponująca tendencja, choć rodzi się pytanie o to, czy za wzrostem obrotów nadążają rentowności. W istocie jednak widzimy, że nie do końca tak jest. Sprawa jest zresztą złożona. W roku 2011 notowano wysokie (7,48 proc. I 4,93 proc.) marże procentowe EBITDA i EBIT, w 2012 poziomy te się nieco obniżyły, a z kolejną redukcją (aż do 5,46 proc. i 3,71 proc.) mieliśmy do czynienia w roku ubiegłym. Z drugiej strony, rentowność netto za rok 2012 (2,03 proc.), choć niższa niż rok wcześniej, przewyższała wyniki z lat 2009 – 2011.
W ogólności rzec można, że przeciętna roczna rentowność operacyjna Grupy Graal w badanym pięcioletnim okresie to 4,55 proc., netto zaś 1,69 proc. W żadnym z tych okresów nie zanotowano straty na którymkolwiek z trzech analizowanych poziomów (EBITDA, EBIT, netto), co oczywiście należy ocenić pozytywnie.
Poniżej widzimy dane bilansowe grupy kapitałowej:
Przedsiębiorstwo ma na ogół zasoby środków pieniężnych bardzo skromne w stosunku do długów bieżących. Trzeba tu jednak uwzględnić dwie rzeczy: po pierwsze, jest to częste wśród firm w szybkim tempie sprzedających dużą liczbę stosunkowo tanich, popularnych artykułów (w szczególności spożywczych); po drugie, zmiany idą w dobrym kierunku: oto bowiem w latach 2009-2010 środki pieniężne pokrywały jedynie 1 proc. zobowiązań krótkoterminowych, zaś w 2012 było to już 6 proc., w 2013 natomiast 8 proc.
Zobowiązania ogółem przewyższają kapitał własny, ale firma utrzymuje jak najbardziej bezpieczne poziomy odpowiedniego wskaźnika (1,28 pkt. w 2013). Na właściwych poziomach kształtuje się zadłużenie aktywów, wskaźnik płynności bieżącej po roku 2010 rósł, w 2011 przekroczył 1 pkt, w 2013 osiągnął 1,05 pkt. Oznacza to, że aktywa obrotowe pokrywają (co prawda, z niewielką tylko nadwyżką) długi krótkoterminowe, a to jest dobre zjawisko. Niepokoić może natomiast brak zachowania złotej reguły bilansowej (kapitał własny stanowił w końcówce roku 2013 jedynie 90 proc. majątku trwałego co do wartości), aczkolwiek i w tym przypadku tendencja jest pozytywna (poziom wskaźnika rósł z roku na rok).
Jeśli chodzi o strukturę przychodów, to godne uwagi jest to, że rośnie udział eksportu w obrotach GK Graal. W 2012 roku stanowił on 17,78 proc. skonsolidowanych obrotów, w 2013 już 23,72 proc.
We wspomnianym na początku raporcie branżowym za pierwsze trzy kwartały roku 2013 uwidoczniło się to, że skala działalności Graala jest zupełnie innna niż skala Seko i Wilbo – jeśli mierzyć to przychodami lub pulą aktywów. Istotnie, Graal jest firmą dużo większą niż dwie pozostałe – i to nawet razem wzięte. Tyczy się to nawet Graala rozpatrywanego li tylko jako jednostka (dominująca). Z drugiej strony, warto wiedzieć, że w przypadku tego przedsiębiorstwa działanie w formie grupy ma spore znaczenie, bowiem wyniki jednostkowe odbiegają w pewnym stopniu od skonsolidowanych.
Dla przykładu: widzieliśmy wyżej, że rok 2013 dał Grupie Graal przychody w kwocie 750 mln zł. Obroty jednostkowe za ten okres wyniosły jednak tylko 380,7 mln zł (a więc nieco ponad połowę skonsolidowanych). Ciekawe jest jednak to, że zysk operacyjny jednostki stanowił prawie 82 proc. zysku grupowego, a wynik netto (26,77 mln zł) był wyższy od skonsolidowanego (15 mln zł).
W najbliższym czasie władze Graal planują kontynuację inwestycji polegających na automatyzacji i robotyzacji procesów produkcyjnych w Zakładzie Polinord, modernizowane będą także zakłady spółki Koral. Rok 2013 nie był objęty żadnymi prognozami finansowymi, z którymi moglibyśmy porównać wypracowane wyniki.
Na wykresie kursu akcji widzimy tymczasem już od końcówki roku 2011 trend wzrostowy. Cena jednego waloru wynosiła wówczas ok. 5 zł, ostatnio natomiast przebity został poziom 17 zł. W istocie można już mówić o testowaniu 18 zł – i jeśli się ono powiedzie, to otwarta będzie droga na jeszcze wyższe poziomy. Psychologiczną barierą jest na pewno 20 zł, ale tak czy inaczej trzeba mieć na uwadze, że obecnych kursów nie notowano już od od roku 2008, tj. od sześciu lat. To, że wykres powrócił na takie poziomy, to oczywiście sukces, ale także i wyzwanie.
J. Sobal
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2408 gości