BBI znów pod lupą
- Utworzono: środa, 30, kwiecień 2014 08:17
Powracamy dziś do spółki BBI Development, aby spojrzeć na jej wyniki finansowe za rok 2013 – a także na ostatnie wydarzenia i kurs akcji.
Co się tyczy tego ostatniego, to trzeba przyznać, że od dłuższego czasu spada. W grudniu ubiegłego roku cena papierów spółki kształtowała się jeszcze powyżej 2 zł, ostatnio natomiast notowano kurs 1,59 zł, a więc najniższy od jesieni roku 2012. Wypada zatem spojrzeć także na rezultaty finansowe, wpierw jednak przypomnimy, czym zajmuje się przedsiębiorstwo.
Otóż BBI Development to grupa kapitałowa, która realizuje projekty deweloperskie. Każde takie przedsięwzięcie prowadzone jest przez specjalnie do tego celu powołaną spółkę celową. Staje się ona właścicielem działki, na której realizowana jest inwestycja, finansowanie zaś częściowo (zwykle w 25 proc.) bierze na siebie BBI (niekiedy wraz z innymi inwestorami przystępującymi do spółki). W pozostałej mierze projekty są finansowane np. z kredytów bankowych albo w oparciu o przedpłaty wnoszone przez przyszłych nabywców.
W trakcie realizacji są obecnie takie projekty jak Centrum Praskie Koneser czy Małe Błonia (osiedle mieszkaniowe w Szczecinie), w planach jest budowa wieżowca Roma Tower oraz Centrum Marszałkowska. Do zrealizowanych przedsięwzięć wypada zaliczyć np. Plac Unii, Rezydencję Foksal czy Dom na Dolnej.
Poniżej widzimy strukturę akcjonariatu spółki dominującej:
(źródło: raport Emitenta)
Rok 2013 przyniósł całej grupie kapitałowej 17,34 mln zł zysku netto, ale tylko 1,26 mln zł operacyjnego. Tym samym można powiedzieć, że w skali rocznej wydatnie zwiększył się zarobek na czysto (poprawa rentowności z 2,57 proc. do 24,90 proc.), ale rentowność EBIT drastycznie spadła (z 14,16 proc. do 1,81 proc.). Fakty te widzimy w poniższych tabelach, przy czym trzeba mieć na uwadze, że dane za rok 2012 to kwoty przekształcone (według raportu za rok 2013 – w odróżnieniu od tych, które prezentowaliśmy w naszym lutowym raporcie na temat firmy):
A zatem możemy jeszcze powiedzieć, że jeśli chodzi o przychody skonsolidowane, to te ukształtowały się w sposób zbliżony do lat 2010 – 2013, tj. wyniosły niespełna 70 mln zł. Aktywa trwałe opiewały pod koniec roku 2013 na 226,98 mln zł, obrotowe na 280,76 mln zł – co oznacza, że te ostatnie bez problemu pokrywały zobowiązania bieżące (wskaźnik płynności bieżącej 1,95 pkt). Przedsiębiorstwo zachowywało w kolejnych latach, także w 2013, złotą regułę bilansową, kapitał własny przewyższał całość zobowiązań. Te zjawiska wypada ocenić pozytywnie, natomiast pokrycie długów bieżących środkami pieniężnymi było na ogół dość niskie (8 proc. w 2013). Średnie wartości ROE i ROA za badane pięć lat to 2,75 proc. i 1,60 proc. Wskaźniki te liczyliśmy przez porównanie zysku za dany rok z pozycją bilansową na koniec roku wcześniejszego.
Spójrzmy jeszcze na niektóre dane samej tylko jednostki dominującej:
Otóż odnotowała ona 12,98 mln zł przychodów, ponad cztery razy więcej niż rok wcześniej. Jej wynik na czysto był ujemny tak w 2012, jak i 2013 roku, zarabiała natomiast na działalności operacyjnej. Należy mieć jednak na uwadze, że clou działalności całej grupy kapitałowej skupia się w spółkach celowych, o czym mówiliśmy wcześniej. Wyniki skonsolidowane są więc zapewne bardziej reprezentatywne.
W roku 2013 uchylona została ustawa o NFI i firma straciła status NFI. Poza tym wyemitowano nowe obligacje i nabyto wcześniejsze w celu ich umorzenia (zarząd uznał to za jeden z ważniejszych czynników roku ubiegłego), zreorganizowano grupę kapitałową. W najbliższym czasie, tj. w trwającym już roku obrotowym, strategia inwestycyjna BBI Development ma zasadniczo pozostać w niezmienionej postaci. Planuje się prace budowlane przy Centrum Marszałkowska tudzież dalszą realizację Centrum Praskiego Koneser. Na rynku mieszkaniowym ma w tym roku, według zarządu, wzrosnąć sprzedaż, a także liczba nowych inwestycji. Duże nadzieje firma wiąże zatem z projektem Koneser. W raporcie mogliśmy przeczytać, że "W zakresie pozyskiwania nowych inwestycji, Emitent będzie nadal koncentrował się na projektach atrakcyjnych ekonomicznie, lecz trudnych pod względem prawno–proceduralnym oraz wymagających dodatkowego know–how w zakresie prac administracyjno-przygotowawczych, często realizowanych w formie wspólnego przedsięwzięcia z właścicielem nieruchomości, pozwalających na utrzymanie atrakcyjnej stopy zwrotu z kapitału nawet w dłuższym kilkuletnim okresie".
J. Sobal
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5873 gości