Buty pierwszej klasy
- Utworzono: środa, 30, kwiecień 2014 13:02
Prima Moda to spółka, która pojawiła się już na naszych łamach. W lutym omawialiśmy jej sytuację na podstawie danych za pierwsze trzy kwartały roku 2013 (oraz oczywiście wyników za lata 2009 – 2013), później pojawiła się m.in. w naszym raporcie na temat branży obuwniczej.
Dziś ponownie bierzemy pod lupę tę właśnie spółkę, a skorzystamy przy tym m.in. z pełnych wyników za rok 2013. Czytelnik winien mieć też świadomość, że za ok. dwa tygodnie (15 maja) pojawi się sprawozdanie firmy za pierwszy kwartał roku bieżącego – które być może wpłynie na jej wizerunek.
Wizerunek ten nie jest oczywiście zły sam w sobie, bo firma jest uznanym dystrybutorem obuwia renomowanych marek, tym niemniej trzeba przyznać, że w ostatnich czasach jej sytuacja finansowa nie była do pozazdroszczenia. Faktem jest np., że zarówno rok 2012, jak i 2013 zakończyły się stratami – nie tylko netto, ale i na działalności operacyjnej. Ujemne były również wyniki EBITDA.
Wyniki widzimy w poniższych tabelach:
W badanym pięcioleciu tylko dwa okresy (2010 i 2011) zakończyły się na plusie. Pod względem marży operacyjnej najlepszy był rok 2011, gdy sięgnęła ona 3,75 proc. Rentowność netto najwyższa była w 2010 (1,79 proc.). W roku 2012 odnotowano największą pulę przychodów ze sprzedaży (58,7 mln zł), ale i ciężkie straty, w szczególności 4,37 mln zł ujemnego EBIT. W roku 2013 obroty spadły do 49,6 mln zł, strata operacyjna wyniosła 2,44 mln zł, strata netto natomiast 3,24 mln zł. Tym samym ujemna rentowność EBIT to -4,92 proc., netto zaś -6,52 proc.
Lekko zachwiana została w roku 2013 złota reguła bilansowa (minimalnie, bo odpowiedni wskaźnik wyniósł 0,99 pkt, czyli aktywa trwałe były prawie równe kapitałowi własnemu). Wskaźnik płynności bieżącej obniżył lot do 1,01 pkt – a zatem aktywa obrotowe notowały nadwyżkę nad zobowiązaniami bieżącymi, jednak zupełnie kosmetyczną. Środki pieniężne były natomiast w miarę solidne – stanowiły 21 proc. bieżących długów. Bardzo niepokoi natomiast fakt, że od roku 2011 rośnie zadłużenie kapitału własnego. Oto w 2010 wskaźnik był równy 1,44 pkt, zaś w 2013 już 2,78 pkt, czyli długi stanowiły 278 proc. kapitału. Sytuacja płynnościowa firmy nie wydaje się być tragiczna, ale widać mocne rysy, które powinny zostać w ten czy inny sposób zniwelowane.
Na wykresie kursu akcji widzimy, że inwestorzy podchodzą do papierów raczej sceptycznie. Jesienią ubiegłego roku podbijano co prawda cenę w okolicę nawet 3 zł, ostatecznie jednak spadła dużo niżej, ostatnio oscylowała w obszarze 1,70 – 1,85 zł.
W marcu obradowało NWZ spółki, podczas którego (o czym pisaliśmy) upoważniono zarząd do podwyższenia kapitału zakładowego o maksymalnie 600 tys. zł (do 28 lutego 2017 roku). Zadeklarowano, że cena emisyjna ewentualnych nowych papierów będzie ustalana na podstawie średniego kursu akcji ważonego wolumenem obrotu z 50 sesji z dyskontem do 20 proc.
Wśród spółek obuwniczych, które funkcjonują na parkiecie GPW, Prima Moda jest najmniejszą, jeśli chodzi o przychody i aktywa. Np. na koniec roku 2013 jej aktywa opiewały na 25,42 mln zł, a przychody, jak widzieliśmy, sięgnęły 49,6 mln zł. Tymczasem obroty CCC były równe 1,64 mld zł, Wojasa 187,81 mln zł, a Gino Rossi 218,5 mln zł. Z naszego opracowania wynikało także, że niestety pozostałe spółki radziły sobie lepiej, notowały bowiem zyski tak w roku 2012, jak i 2013. Niepokojąco nisko wypadł w przypadku firmy Prima Moda wskaźnik Altmana dla rynków wschodzących, gdy w pozostałych spółkach kształtował się w sposób nie dający podstaw do przewidywania bankructwa.
Oczywiście Prima Moda nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Przypomnijmy, że spółka jest obecna na GPW już od jesieni roku 2007, a istnieje jeszcze dłużej. W rozmaitych galeriach handlowych w Polsce prowadzi ok. 40 salonów, w sprzedaży ma zaś nie tylko buty, ale i torby, torebki, paski i podobne akcesoria.
J. Sobal
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5742 gości