Kreacja z Bytomia
- Utworzono: piątek, 19, wrzesień 2014 09:54
Firmy Bytom S.A. jako takiej nie trzeba chyba przedstawiać. Nie tylko dlatego, że pojawiała się już wiele razy na naszych łamach, ale również z tego powodu, że jest firmą (i marką) dobrze rozpoznawalną w naszym kraju wśród klientów – faktycznych i potencjalnych.
Na wszelki wypadek i dla formalności przypomnimy jednak, że Bytom to zakłady odzieżowe, produkujące renomowane ubrania, głównie męskie. Chodzi tu o garnitury, płaszcze, kurtki, buty, swestry, pasy i paski etc. Lata 2009 – 2012 były dla firmy ciężkie, w zasadzie notowała wtedy straty EBITDA, EBIT i netto (poza wyjątkiem w postaci zysku na czysto w roku 2011),
Rok 2013 przyniósł znaczną poprawę, wzrosły przychody (i wyniosły 85,26 mln zł), udało się wygenerować niezłe zyski, w szczególności 1,28 mln zł na działalności operacyjnej (marża 1,51 proc.).
Naturalną koleją rzeczy interesuje nas więc to, jak firmie powiodło się w pierwszym półroczu roku bieżącego. Wiemy już (pisaliśmy o tym w początkach lipca), że sam pierwszym kwartał zakończył się wynikami ujemnymi, mimo wzrostu obrotów w relacji rocznej. Władze spółki złożyły zresztą te straty w pewnej mierze na karb wyprzedaży kolekcji jesienno-zimowej, co wiąże się z niższymi marżami (rok wcześniej styczeń, luty i marzec również były czasem rezultatów poniżej zera).
Tu natomiast widzimy dane z I kwartału oraz półrocza:
Tym razem jesteśmy już na plusie. Sześciomiesięczny EBIT Bytomia z roku 2014 to niemal 1,35 mln zł, co daje marżę 2,93 proc. Rok temu półrocze nie przyniosło jeszcze zysku operacyjnego, choć cały rok – owszem. W każdym razie widać wyraźny postęp, zwiększył się półroczny EBITDA, wypracowano też 1,13 mln zł zysku netto (marża 2,45 proc.).
Rezultaty są więc zasadniczo optymistyczne. W bilansie widzimy również pozytywne wątki – np. to, że firma przestrzega złotej reguły bilansowej (wyższe od 1 pkt wartości w ostatnim wierszu tabeli), a także ma niezły wskaźnik płynności bieżacej. Niepokoić może natomiast to, że skromne są pokłady środków pieniężnych, pod koniec czerwca nieznacznie tylko przekraczały kwotę 980 tys. zł, co stanowiło raptem 3 proc. długów krótkoterminowych. Można też zauważyć, że ogół zobowiązań przewyższa kapitał własny, ale na szczęście nie w dramatycznym stopniu (poziom wskaźnika to 1,63 pkt w marcu i 1,32 pkt w czerwcu).
Na wykresie mamy szeroką konsolidację na wysokich poziomach, będących skutkiem mocnej aprecjacji, do której doszło w drugiej połowie roku 2013. Za wsparcia można uznać 1,14 zł i okolice 1 zł, opory to 1,29 zł i 1,37 zł, a w końcu 1,50 zł.
Z raportu zarządu wynika, że przychody generowane były głównie przez sprzedaż detaliczną, a tylko 3,16 mln zł przypadło na sprzedaż hurtową. Ta druga co prawda wzrosła aż o 47 proc. r/r, ale oczywiście przy mniejszych kwotach.
Poprawia się efektywność sprzedaży, ale rośnie też liczba posiadanych sklepów, zarząd uważa też, że zachodzące zmiany są dowodem na to, że klienci pozytywnie przyjęli nową kolekcję sygnowaną marką Bytom. Dodajmy, że o ile 30 czerwca 2013 roku Bytom posiadał 70 sklepów pod własną marką, o tyle rok później było ich już 76. Nowe lokalizacje otwarto w Kaliszu, Lublinie, Łodzi i Białymstoku. Odnotowano w półroczu 11-procentowy wzrost średniej miesięcznej liczby wejść do sklepu.
Wydaje się więc, w największej ogólności, że firma najgorsze ma już od dłuższego czasu za sobą, a teraz kroczy ścieżką rozwoju i – przynajmniej na razie – perspektywy są mocno pozytywne. Doprecyzować jednak należy, że na ten rok nie publikowano konkretnych prognoz finansowych.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5784 gości