Delikatesy i nie tylko
- Utworzono: czwartek, 02, październik 2014 09:16
Notowania giełdowe akcji Alma Marketu przez niemal rok systematycznie spadały. Pod koniec października 2013 roku cena tych papierów przekraczała 42 zł, tymczasem w sierpniu i wrześniu roku bieżącego bronić musiało się już wsparcie niewiele powyżej 19,10 zł. Warto jednak zauważyć, że w ostatnich dniach byki przypuściły pewnego rodzaju atak, którego skutkiem było testowani maksimum dziennego na 23,01 zł. Już zresztą 22 września wskaźnik %R wygenerował sygnał kupna, jakkolwiek obecnie wraca już z obszaru wykupienia, co sugeruje korektę. Faktycznie, sesja dzisiejsza była lekko spadkowa, z finałem na 22,75 zł.
Cała sytuacja przedstawia się tak:
Przyjrzymy się teraz fundamentom spółki, wpierw jednak powiemy parę słów o jej działalności. Jest to zasadniczo przedsiębiorstwo z branży FMCG, specjalizujące się w sprzedaży artykułów szybkozbywalnych (w dużej mierze spożywczych) poprzez sieć Delikatesów Alma. W istocie jednak firma tworzy grupę kapitałową. Posiada 46,5 proc. akcji Krakchemii (spółki rozprowadzającej granulaty tworzyw sztucznych i folie), w pełni kontroluje podmioty Krakowski Kredens Tradycja Galicyjska S.A., Alma Development sp. z o.o., Paradise Group sp. z o.o. i siedem spółek celowych.
Prezesem spółki dominującej jest Jerzy Mazgaj, zarazem główny akcjonariusz. Kontroluje 28,51 proc. akcji oraz 47,92 proc. głosów na WZA. Ipopema 2 FIZAN ma 17,22 proc. w kapitale oraz 12,03 proc. w głosach, udział OFE PZU to odpowiednio 14,61 proc. i 10,21 proc., w przypadku Pioneer FIO to 7,21 proc. i 5,04 proc.
Poniżej widzimy skonsolidowane i jednostkowe wyniki Alma Market za pierwsze półrocze roku 2014 (oraz okres porównywalny rok temu). Podajemy też skonsolidowane pozycje bilansowe. Przypomnijmy, że wstępnie o danych tych mówiliśmy już przy okazji raportu branżowego (gdzie były porównywane z wynikami Emperii i Eurocash).
W majątku skonsolidowanym Alma Marketu dominują aktywa trwałe, zresztą znacznie większe od kapitału własnego, w wyniku czego grupa nie zachowuje złotej reguły bilansowej (por. ostatni wiersz tabeli). Aktywa trwałe to w większej mierze majątek rzeczowy (267,67 mln zł), istotne są też nieruchomości inwestycyjne (80,4 mln zł) i aktywa niematerialne (62,5 mln zł).
W majątku obrotowym największą rolę grają zapasy (ostatnio 143 mln zł) i należności handlowe (144 mln zł). Wskaźnik płynności bieżącej niestety w półroczu spadł poniżej 1 pkt, do 0,96 pkt. Same należności handlowe stanowiły zaś tylko 44,9 proc. wartości zobowiązań bieżących (środki pieniężne zaś jedynie 4 proc.). Można wspomnieć, że o ile Eurocash również posiadał niewielkie środki pieniężne pod koniec czerwca (2 proc. długów bieżących) oraz wskaźnik płynności bieżącej na poziomie 0,75 pkt, o tyle w Emperii sytuacja była znacznie lepsza. Przy 306,5 mln zł zobowiązań krótkoterminowych pula pieniędzy wynosiła niemal 125 mln zł, a płynność bieżącą wyrażał wskaźnik wynoszący 1,23 pkt.
Alma Market miała, jako grupa, nieco zbyt mocno zadłużony kapitał własny – ogół zobowiązań stanowił pod koniec czerwca blisko 160 proc. wartości tegoż kapitału, podobnie było w grudniu 2013. Warto jednak zauważyć, że to wyniki dużo lepsze niż w Eurocashu, gdzie odpowiedni wskaźnik doszedł w czerwcu do 4,98 pkt, co jest niepokojące, przynajmniej z teoretycznego punktu widzenia. Emperia jednak tu wygrywa, w jej przypadku notowano tylko 0,54 pkt, a więc kapitał własny przewyższał całość długów.
Co widzimy w rachunku zysków i strat? Zarówno grupa, jak i jednostka dominująca, zakończyły półrocze na minusie, jeśli chodzi o EBIT i wynik netto. Strata netto grupy wyniosła 9,93 mln zł, tj. 1,20 proc. wartości obrotów, które zbliżyły się do 828,7 mln zł, a więc w skali rocznej wzrosły o 7,5 proc. W przypadku jednostki było to 4,69 mln zł. Rok wcześniej wyszła ona całkowicie na plus, zaś w ujęciu skonsolidowanym notowano dodatni wynik operacyjny.
Można tu dodać, że zarówno Emperia, jak i Eurocash w pierwszym półroczu 2014 notowały dodatnie poziomy EBITDA, EBIT i zysku netto, co się czy zarówno samych spółek, jak i ich grup kapitałowych.
Jaka jest obecnie strategia Alma Marketu? Otóż firma stara się zwiększać liczbę obiektów handlowych i zasięg sieci Delikatesów Alma. Powstają też nowe obiekty sieci Krakowski Kredens, ogółem jest ich 44, a jeszcze w tym roku ma być finalnie otwartych pięć nowych. W grupie oczywiście wielkie znaczenie ma Krakchemia, przy czym z raportu zarządu mogliśmy się dowiedzieć, że przychody tej spółki mogą teraz rosnąć, wraz ze wzrostem cen tworzyw sztucznych, jakkolwiek istnieje w związku z tym ryzyko osłabienia popytu i oczekiwania przez konsumentów na obniżki cen.
Zarząd podkreśla, że choć ogólnie w półroczu grupa kapitałowa straciła na działalności gospodarczej, to jednak w samym II kwartale wypracowała dodatni wynik (0,5 mln zł), co wynikało np. ze Świąt Wielkanocnych.
B. Garga
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5755 gości