• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Trakcja - jeszcze jedno spojrzenie

Po sprawozdaniu, w którym porównaliśmy rezultaty roczne Trakcji PRKiI oraz ZUE, powracamy do tych spółek – najpierw do pierwszej z nich. Tym razem przyjrzymy się niektórym kwestiom dokładniej.

Przypomnijmy, że Trakcja to firma, która swój profil działalności opisuje jako: kompleksowe projektowanie elementów infrastruktury drogowej i kolejowej oraz obiektów kubaturowych; budowę i modernizację torów oraz sieci trakcyjnych; realizację systemów zdalnego sterowania urządzeniami zasilania trakcji i układami pomocniczymi; budowę linii energetycznych (kablowych i napowietrznych); budowę dróg, autostrad, obiektów inżynierskich i infrastruktury użytkowej.

Nic dziwnego, że firma ta jest silnie związana z polskim kolejnictwem. Ogólnie rzecz biorąc, mamy tu zresztą do czynienia z grupą kapitałową, oto jej schemat:

Jak łatwo zauważyć, do grupy należą nie tylko podmioty krajowe, ale też i spółka litewska AB Kauno Tiltai. Jest to, jak czytamy, "największa spółka w sektorze budownictwa dróg i mostów w krajach bałtyckich". Istnieje od roku 1949 i sama też tworzy grupę kapitałową.

PRK 7 Nieruchomości sp. z o.o. to podmiot z branży deweloperskiej, jego inwestycja to np. Lazurowe Osiedle w Warszawie. Obecnie firma ta buduje domy szeregowe przy Oliwskiej, również w Warszawie.

Torprojekt sp. z o.o. istnieje od roku 2009. Firma zajmuje się wykonywaniem dokumentacji projektowej w obszarze linii kolejowych, stacji, węzłów, przystanków etc.

Jeśli chodzi o akcjonariat podmiotu dominującego, czyli Trakcji PRKiI S.A., to głównym inwestorem jest Comsa S.A. (28,80 proc.), drugie miejsce zajmuje ING OFE (14,80 proc.), a trzecie OFE PZU (8,46 proc.). Comsa to międzynarodowe przedsiębiorstwo z branży budowlanej, wywodzące się z Hiszpanii.

Zacznijmy od spojrzenia, podobnie jak przy poprzednim raporcie, na skonsolidowane kwoty przychodów i zysków Trakcji:

Jak widać, rok 2014 dał temu przedsiębiorstwu przychody na poziomie 1,6 mld zł, znacznie wyższe niż to było w przypadku ZUE, gdzie notowano tylko 644,13 mln zł. Z drugiej strony, w ZUE dynamika roczna obrotów wyniosła aż 57 proc., w Trakcji natomiast 25,7 proc. (niemniej to i tak imponujący rezultat).

EBITDA Trakcji za rok ubiegły to 146,95 mln zł. Łatwo zauważyć, że w skali rocznej nastąpił ogromny wzrost tej wartości, podobnie zresztą było w przypadku EBIT i wyniku netto grupy kapitałowej. Samo to nie byłoby jeszcze tak znaczące, gdyby równocześnie rentowności nie wzrosły, a tym bardziej – gdyby spadły. Widzimy jednak, że marża EBITDA podniosła się z 4,97 proc. do 9,17 proc., rentowność operacyjna z 3,2 proc. do 5,36 proc., a marża netto z 2,35 proc. do 3,15 proc.

Finalnie zysk operacyjny zamknął się kwotą 85,84 mln zł, na czysto natomiast udało się zarobić 50,4 mln zł.

W przychodach (i ogólnie wynikach) skonsolidowanych nie można pomijać wpływu spółek zależnych, choć mimo wszystko wpływ spółki-matki jest kluczowy. Mianowicie:

- w roku 2013 jednostkowe obroty wyniosły 752,5 mln zł, EBIT 26,5 mln zł, zysk netto 24,8 mln zł
- w roku 2014 notowano przychody rzędu 966,08 mln zł, EBIT w kwocie 57 mln zł, zarobek na czysto wynoszący 49,8 mln zł.

Widzimy zatem, że także i w samej spółce dominującej doszło do znacznego wzrostu poziomu sprzedaży. Jej przychody stanowiły w roku ubiegłym 60 proc. kwoty skonsolidowanej.

Wróćmy do danych wygenerowanych przez całą grupę, tym razem do bilansu i przepływów pieniężnych:

W majątku trwałym, nieco niższym niż aktywa obrotowe, dominuje – być może wbrew pozorom – pozycja "wartość firmy z konsolidacji", opiewająca ostatnio na 342,26 mln zł. Na aktywa rzeczowe przypadło jedynie 185,66 mln zł. W każdym razie aktywa trwałe były większe niż kapitał własny, więc niestety nie była zachowana na poziomie skonsolidowanym złota reguła bilansowa, co – przynajmniej teoretycznie – jest zjawiskiem negatywnym.

Wskaźnik płynności bieżącej notował niezbyt wysoką wartość 1,17 pkt, choć w skali rocznej trochę się poprawił, poprzednio było to bowiem 1,02 pkt. Korzystnie zmieniło się zadłużenie aktywów, które spadło z 0,58 pkt do 0,53 pkt. Zredukowano także wskaźnik zadłużenia kapitału własnego, choć nie był on mimo wszystko przesadnie wysoki.

Przepływy były niestety ujemne – wyniosły bowiem -23,77 mln zł. Rok wcześniej były zresztą jeszcze bardziej na minusie. Istotne jest w każdym razie to, że przynajmniej na pozycji przepływów operacyjnych netto nastąpiła poważna zmiana na lepsze. Oto bowiem ich kwota wyniosła w roku 2014 aż 99 mln zł na plusie, wobec 25,7 mln zł na minusie rok wcześniej.

W aktywach obrotowych lwia część (72 proc. całej sumy) przypadała ostatnio na należności z tytułu dostaw i usług. Co do zobowiązań, to w ciągu roku wzrosły długoterminowe, zmalały natomiast krótkoterminowe – w zasadzie to korzystny rodzaj zamiany.

Na koniec roku 2014 portfel zamówień Trakcji jako grupy opiewał na 1,26 mld zł. Aktualny portfel zapewnia "pełne wykorzystanie mocy produkcyjnych w kolejnym roku obrotowym". Firma będzie też brać udział w kolejnych przetargach. Przychody z robót kolejowych stanowiły w roku 2014 ponad 3/4 ogólnej sumy obrotów, natomiast 13,4 proc. przypadło na roboty drogowe – pozostałe segmenty były mniej istotne. Przychody krajowe wyniosły 1,03 mld zł i było to niemal 65 proc. pełnej kwoty, zatem ponad jedna trzecia przypadła na obroty zagraniczne, głównie litewskie.

W ogóle warto dodać, że w Polsce głównym zamawiającym jest PKP PLK, natomiast na Litwie dwa podmioty: Litewska Administracja Drogowa i Koleje Litewskie. PKP PLK S.A. dały Trakcji 35,2 proc. skonsolidowanych obrotów rocznych.

Jarosław Tomaszewski, pełniący obowiązki prezesa zarządu Trakcji PRKiI, w liście do inwestorów opisał rynek budownictwa infrastrukturalnego w Polsce jako "trudny". Zwiększyła się na tym polu konkurencja - nie tylko krajowa, ale i wywodząca się z zagranicy. Dla Trakcji rok 2014 był czasem, w którym "uporządkowano strukturę" przedsiębiorstwa. Zrealizowano np. połączenie ze spółką zależną PRKiI S.A. we Wrocławiu, restrukturyzowano też podmiot PEUiM w Białymstoku. Grupa Trakcja opracowała też "sprawniejszy model finansowania", dzięki czemu spadło zapotrzebowanie na kapitał obrotowy. Udało się obniżyć zadłużenie z tytułu kredytów i obligacji, postanowiono poza tym o scaleniu akcji w relacji 8 do 1.

Za istotne wsparcie na wykresie Trakcji uznać można okolice 7,51 – 7,52 zł. Wykres odbijał się od tych poziomów już kilka razy, w szczególności na przełomie grudnia i stycznia. Wtedy właśnie zaczął rozwijać się trend zwyżkowy, który przebił opór w pobliżu 9,50 zł, co było znaczącym wydarzeniem. Najnowsze maksimum to 10,48 zł, notowane 16 marca. Później notowania lekko zawróciły na południe, STS sugeruje sprzedaż waloru, ale możliwe, że to tylko korekta np. w kierunku 9,50 zł, czyli obecnie już wsparcia. Sukcesem strony popytowej będzie natomiast wyjście ponad 10,60 zł. Szczyt z roku 2014, testowany również w 2013, to 12 zł.

 

J. Sobal

  • Popularne
  • Ostatnio dodane

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze