Grajewo na drodze rozwoju

Zarząd grupy kapitałowej Pfleiderer Grajewo zdaje się być zadowolny z rezultatów, jakie zostały wypracowane przez to przedsiębiorstwo w ciągu 9 miesięcy roku bieżącego.

Wyniki finansowe określono jako "dobre" (w relacji do tych, które notowano rok wcześniej), podkreślono też utrzymanie poziomu przychodów oraz "stabilny popyt ze strony krajowych producentów mebli". Nie zabrakło jednak też i zjawisk negatywnych: np. na rynkach wschodnich popyt zmniejszył się z powodu kłopotów ekonomicznych i geopolitycznych. Osłabiły się też waluty tamtego regionu. Poza tym ogólnie wzrosły ceny energii wykorzystywanej przez emitenta, jakkolwiek na szczęście spadły ceny surowców takich jak drewno, papier i żywice.

Przypomnijmy, że Grajewo to grupa kapitałowa z branży drzewnej. Jej produkty to przede wszystkim rozmaite płyty laminowane i wiórowe, blaty kuchenne, płyty HDF, sztuczne okleiny. Materiały te stosowane są m.in. w przemyśle meblarskim i budownictwie. Głównym akcjonariuszem Grajewa jest firma Pfleiderer Service GmbH (65,11 proc.). Aviva OFE ma 9,93 proc., Nationale-Nederlanden OFE 7,85 proc.

Wyniki w ostatnich czasach (skonsolidowane) wyglądały tak:

Jak widać, jest to spore przedsiębiorstwo. W latach 2013 i 2014 grupa osiągała przychody w okolicach 1,5 mld zł, na polskie warunki to niebagatelna kwota. W ciągu trzech kwartałów roku 2015 zanotowano 1,16 mld zł, nieco więcej niż rok wcześniej. Równocześnie wypracowano zysk operacyjny na poziomie 108,4 mln zł i zarazem na czysto 82,4 mln zł. Oznaczało to rentowności wynoszące 9,34 proc. oraz 7,10 proc. - z grubsza takie jak rok wcześniej, nawet nieco lepsze (a zarazem minimalnie słabsze niż w I półroczu 2015; mowa tu jednak o różnicach kosmetycznych).

Jak wyniki Grajewa prezentowały się na tle branży drzewnej, możemy zobaczyć w raporcie zbiorczym. Ogólnie nie były złe, choć niektóre przedsiębiorstwa wypracowały lepsze marże. Paged zanotował np. 15,4 proc. w kwestii EBIT i 12,7 proc. na czysto.

Złota reguła bilansowa nie jest przestrzegana, ale tyczy się to i pozostałych firm (poza Forte). Zresztą firma (grupa) zdaje się zbliżać do tej reguły, ostatnio wskaźnik to 0,94 pkt.

Zadłużenie aktywów jest niskie i bez zarzutu (34 proc.), wypłacalność natychmiastowa mogłaby być nieco wyższa, ale zapewne Grajewo radzi sobie dobrze przy poziomach rzędu 8 - 10 proc. Wskaźnik płynności bieżącej na poziomie 1,37 pkt jest w normie, w relacji r/r zresztą wzrósł.

Suma bilansowa to łącznie blisko 1,28 mld zł, jest to więc przedsiębiorstwo działające w tej skali co Paged. Paged notował jednak, przy podobnym majątku, dużo niższe obroty - mianowicie 616,6 mln zł w trzy kwartały.

Z raportu Grajewa dowiadujemy się, że grupa realizuje "długofalowy program inwestycyjny", a jego celem jest modernizacja zakładów i poprawa efektywności kosztowej. Nakłady inwestycyjne w badanym 9-miesięcznym okresie wyniosły 61,2 mln zł. Poza tym do końca I kw. 2016 roku mają być nabyte wszystkie udziały w Pfleiderer GmbH.

Wykres Grajewa biegnie w trendzie spadkowym od ponad roku, gdy notowano 34 zł. Teraz cena to 24 - 26 zł. W sumie nieźle, biorąc pod uwagę wakacyjny dołek na 20,51 zł, jakkolwiek trendu to bynajmniej nie neguje.

Adam Witczak