Największy od dwóch dekad wzrost cen domów w USA

Po bardzo słabych notowaniach na Starym Kontynencie w środę można było zakładać, że zakończenie wczorajszej sesji w Ameryce będzie stanowić kluczowy impuls do interpretowania publikowanych dziś wstępnych odczytów wskaźników aktywności gospodarek Chin i Eurolandu. Gdyby sesja w USA zakończyła się znacznym spadkiem, to można przypuszczać, że skłonność do pozytywnych reakcji inwestorów byłaby niewielka, a jeśli już miałaby miejsce, to trwałaby bardzo krótko. Jednakże po słabym początku inwestorzy w USA opanowali nerwy i zakończyli dzień na podobnym poziomie, jak we wtorek.

Czytaj więcej...

ECB przygotowuje się do planu B

W przypadku bankructwa Grecji najważniejszym zadaniem EBC będzie zablokowanie efektu domina przez utrzymywanie rentowności hiszpańskich i włoskich obligacji na dopuszczalnym poziomie. W planie B niewiadomą jest tylko źródło pozyskania środków na ten cel.

Czytaj więcej...

Schroń się przed upałem i zmniejsz podatki

Wydatki związane z przeglądem czy zakupem klimatyzacji lub instalacją rolet można zaliczyć w koszty firmy. Dotyczy to nie tylko samochodów, ale także firmowych lokali. W ten sposób można zaoszczędzić na podatku nawet 1,5 tys. zł.

Czytaj więcej...

Szansa na odbicie, o ile PMI nie zawiodą

Po wczorajszym tąpnięciu indeksy w Europie dziś mają szansę się podnieść dzięki nieoczekiwanie dobrej postawie inwestorów w USA i w Azji. Pod warunkiem, że wstępne odczyty PMI nie rozbiją tych nadziei w pył.

Czytaj więcej...

Amerykanie nie dali się wystraszyć Europie

W USA w środę spadki indeksów w Europie i to, że po wtorkowej sesji Dell rozczarował wynikami musiało popsuć nastroje przed sesją. Opublikowane w środę dane makro były jednak zdecydowanie dobre. Indeks cen domów publikowany przez FHFA wzrósł w marcu o 1,8 proc. m/m (oczekiwano wzrostu o 0,3 proc.). Raport o kwietniowej sprzedaż nowych domów w USA też był dla byków korzystny. Sprzedaż wzrosła o 3,3 proc. (oczekiwano, że wzrośnie o 2,1 proc. ale dane z poprzedniego miesiąca zweryfikowano w górę). Wzrosła też mediana cen sprzedaży (4,9 proc. r/r).

Czytaj więcej...

Jak się ma słaba ekonomia do silnego marketingu?

Kolebką tak PR-u, jak i marketingu są Stany Zjednoczone. Jednak w tegorocznej 8. edycji prestiżowego, międzynarodowego konkursu win Decanter World Wine Awards, to Grecy zebrali niemal cała pulę nagród, deklasując tym samym słynną kalifornijską Napa Valley. Grecka gospodarka jest w strzępach, ale niewątpliwie czynnikiem, który się do tego przyczynił nie jest eksport wina, bowiem ten ma się nadspodziewanie dobrze. Dobra mina do złej gry czy PR-owe mistrzostwo?

Czytaj więcej...