Wysoki lot na wykresie PGO S.A.

W ostatnim czasie notowania Polskiej Grupy Odlewniczej dochodzą do 3,75 zł za jedną akcję. To historyczne maksima. Warto zauważyć, że akcje przedsiębiorstwa systematycznie zyskują na wartości już od pierwszych dni jej pobytu na GPW. W październiku 2011 notowania oscylowały w okolicach 0,70 zł - 1 zł, a zatem można już mówić (w przybliżeniu) o wzroście czterokrotnym.

Wyniki półroczne PGO prezentowały się zresztą całkiem przyzwoicie. Przy 126,46 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży Grupa PGO zarobiła na czysto 13,62 mln zł i wypracowała EBIT na poziomie 16,66 mln zł. Rok wcześniej notowała 147,96 mln zł przychodów, 19,37 mln zł zysku operacyjnego oraz 15,14 mln zł wyniku netto. Zauważmy jednak, że o ile wówczas rentowność netto wynosiła 10,23 proc., o tyle rok później było to już trochę więcej, mianowicie 10,77 proc. W przypadku rentowności operacyjnej mieliśmy wzrost z 13,09 proc. do 13,17 proc. Ruchy to niewielkie, ale we właściwą stronę - i poza tym spojrzenie pod tym kątem do pewnego stopnia niweluje negatywne wrażenie, jakie mogą robić niższe kwoty.

PGO poinformowała dziś, że jedna ze spółek Grupy, mianowicie Odlewnia Żeliwa "Śrem" S.A. zawarła (w ciągu ostatnich 12 miesięcy) z belgijską firmą Europe BVBA umowy opiewające na 13,609 mln zł. To więcej niż 10 proc. kapitałów własnych PGO (jednostkowy kapitał Emitenta wynosił bowiem pod koniec czerwca 122,93 mln zł).

O spółkach z branży metalowej pisaliśmy szczegółowo w sierpniu, bazując wówczas głównie na danych za pierwszy kwartał. Samą PGO prezentowaliśmy w styczniu.

Adam Witczak