Powództwo oddalone, czyli echa kwietniowej uchwały

Władze Petrolinvestu poinformowały, że gdański Sąd Okręgowy oddalił powództwo jednego z akcjonariuszy przedsiębiorstwa, który domagał się stwierdzenia nieważności jednej z uchwał podjętych przez NWZ obradujące 3 kwietnia 2013 roku.

Mowa o uchwale nr 1, która zakładała emisję do 60 mln sztuk warrantów subskrypcyjnych, a to w związku z warunkowym podwyższeniem kapitału zakładowego. Ustalono, że warranty te będą uprawniać do objęcia akcji serii G (nie później niż do 31 grudnia 2017 roku). Co do akcji, to ustalono, że ich również będzie wyemitowanych 60 mln. Przy wartości nominalnej wynoszącej 10 zł (od sztuki) oznaczałoby to podwyższenie kapitału zakładowego maksymalnie o 600 mln zł.

Zarząd wyjaśniał wówczas, że w przedsięwzięciu chodzi o "pozyskanie środków finansowych w celu dokończenia procesu opróbowania odwiertu na strukturze Shyrak", istotne było też zabezpieczenie środków finansowych na rozwój projektów łupkowych czy redukcję zadłużenia.

Pozew z żądaniem stwierdzenia nieważności opisanej uchwały wniesiony został 19 czerwca 2013 roku. Sąd jednak, jak widać, uznał za stosowne go oddalić. Dodajmy, że w czasie kwietniowego NWZ sześciu akcjonariuszy złożyło sprzeciw do uchwały. Ostatecznie głosów "za" oddano 79.469.003, a "przeciw" - 1.837.821.

Przypomnijmy, że na początku października pisaliśmy o losach transakcji sprzedaży firmy TOO Emba Jug Nieft przez Petrolinvest, zaś w połowie września - o tym, że akcje Petrolinvestu sprzedał Ryszard Krauze. Omawialiśmy też niedawno sytuację całego sektora paliwowego na GPW. Co do Petrolinvestu, to niestety firma przeżywa poważne kłopoty, a w pierwszym półroczu odnotowała 64 mln zł straty netto przy minimalnych przychodach rzędu 64 tys. zł.


Adam Witczak