Solidna pożyczka na trzy lata

7,4 mln zł - taką kwotę od swej spółki zależnej pożyczyła spółka Kompap. Spółką tą są Olsztyńskie Zakłady Graficzne OZGraf, specjalizujące się w druku offsetowym, produkcji opraw do książek i dokumentów, a także w przygotowywaniu materiałów do druku.

Korzenie tego przedsiębiorstwa sięgają roku 1945 i pierwszej w Olsztynie drukarni państwowej. W roku 1997 firma została przekształcona w jednoosobową spółkę akcyjną, zaś w 2010 roku sprzedano ją Kompapowi. Giełdowy emitent posiada obecnie 86,28 proc. udziałów w OZGrafie i - jak wspomnieliśmy - zdecydował się właśnie zawrzeć z Zakładami umowę pożyczki.

Zwrot kwoty ma nastąpić w ciągu trzech lat, przy czym oprocentowanie ustalono na poziomie 6 proc. rocznie. 7,4 mln zł to kwota przekraczająca 10 proc. kapitału własnego Kompapu. W rzeczy samej, ten bowiem (w ujęciu jednostkowym) opiewał pod koniec września na 22,62 mln zł. Co do przeznaczenia pożyczki, to - jak dowiedzieliśmy się od Waldemara Lipki - większa część środków (6,7 mln zł) posłuży do sfinansowania zakupu firmy BZGraf przez Kompap. Chodzi o Białostockie Zakłady Graficzne, które obecnie są formalnie pod kontrolą OZGrafu. Reszta środków ma zostać przeznaczona na skup akcji od pracowników OZGrafu i BZGrafu.

Przypomnijmy w tym kontekście, że w pierwszych trzech kwartałach Kompap jako jednostka zarobił 476 tys. zł netto przy 5,45 mln zł przychodów ze sprzedaży. Był to słabszy wynik niż rok wcześniej - wówczas bowiem obroty sięgnęły niemal 8,67 mln zł, ale spółka straciła na czysto 661 tys. zł.

Wyniki jednostkowe to jednak tylko część ogólnych rezultatów grupy kapitałowej, której przewodzi Kompap. Wymownym tego świadectwem jest fakt, iż dziewięciomiesięczne przychody skonsolidowane wyniosły w tym roku 38,34 mln zł (rok temu 53,05 mln zł), a wynik netto 3,33 mln zł (co należy ocenić pozytywnie, jako że rok temu pod koniec września notowano 9,64 mln zł straty).

Szczegółowo o Kompapie pisaliśmy w drugiej połowie listopada, analizując zarówno wyniki z trzech kwartałów (w tym także na tle całej branży drzewnej), jak i rezultaty roczne z lat 2009-2012.

Adam Witczak