Nowa twarz w zarządzie Tarczyńskiego
- Utworzono: poniedziałek, 17, grudzień 2018 07:30
Do zarządu spółki Tarczyński S.A. włączony został p. Dawid Tarczyński. Ściślej mówiąc, 2 stycznia 2019 obejmie on stanowisko wiceprezesa zarządu.
Spółka jest oczywiście od samego początku związana z rodziną Tarczyńskich i to z ich inicjatywy powstała, gdy w roku 1989 Elżbieta i Jacek Tarczyński rozpoczęli działalność gospodarczą w Sułowie. W roku 1996 przedsiębiorstwo nabyło Zakład Przetwórstwa Mięsnego w Trzebnicy. W 1998 powstał Zakład Przetwórstwa Mięsnego Tarczyński sp. z o.o., zaś w 2004 biznes ten przekształcono w podmiot akcyjny. W 2007 produkcję przeniesiono do Ujeźdźca Małego. Aktualnie prezesem spółki jest właśnie Jacek Tarczyński, a pani Elżbieta zasiada w radzie nadzorczej.
Obecnie emitent jest znanym i istotnym graczem na polskim rynku mięsnym i wędliniarskim. Produkty sprzedawane pod marką Tarczyński to różnego rodzaju parówki, kabanosy i kiełbasy. Znane brandy firmy to np. Sucha Krakowska, Kurczak Gotowany, Szynka Z Kotła, Sucha Myśliwska, Kabanosy Wieprzowe Extra i Exclusive czy Parówki z Szynki.
Co do Dawida Tarczyńskiego, to w 2016 roku został on dyrektorem ds. ciągłego doskonalenia, wcześniej pracował w spółce jako manager ds. innowacji technologicznej. Ukończył Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu i specjalizuje się we wdrażaniu rozwiązań optymalizujących procesy zarządzania w branży produkcyjnej.
Tarczyński to nie tylko spółka, ale i grupa kapitałowa. W pierwszych trzech kwartałach 2018 roku jej skonsolidowane wyniki prezentowały się jak poniżej:
Przychody za 9 pierwszych miesięcy 2018 opiewały na 555,4 mln zł. To znaczy, że w relacji rocznej odnotowaliśmy przyrost o ok. 10 mln zł, o 2 proc.
Poprawę dostrzegamy też na pozycjach zysków brutto na sprzedaży, EBITDA i operacyjnego - natomiast w ujęciu netto mamy redukcję kwoty i marży. Ta ostatnia spadła z 2,6 proc. do 2 proc. Zysk wyniósł finalnie 11,04 mln zł.
Można zauważyć, że o ile pierwszy kwartał zakończył się na plusie, o tyle półrocze sfinalizowano na minusie. Z drugiej strony, wynik za trzy kwartały znów jest dodatni, a sam trzeci trymestr był udany. Pozwolił na 13,8 mln zł zysku - wobec 9,38 mln zł w lipcu, sierpniu i wrześniu 2017.
Oto i dane bilansowe:
Aktywa to łącznie 586 mln zł. W majątku przeważają aktywa trwałe, głównie rzeczowe (te bowiem wycenia się na 364 mln zł). Po stronie pasywów 70 proc. to zobowiązania. To raczej wysoki stan zadłużenia (daje to 2,4 pkt jako zadłużenie kapitału własnego), choć zdaje się, że to stan dla tej firmy typowy.
Złota reguła bilansowa nie jest wypełniona. Kapitał własny równoważy niestety tylko 45 proc. aktywów trwałych, a nie całość.
Wskaźnik płynności bieżącej nadal jest, przynajmniej z teoretycznego punktu widzenia, dość słaby: to 0,95 pkt. Innymi słowy, majątek obrotowy nie pokrywa zobowiązań krótkoterminowych (a powinien). Wypłacalność natychmiastowa na poziomie 18 proc. jest jednak w miarę dobra, a przy tym wyraźnie wzrosła w relacji 9-miesięcznej i rocznej.
Rotacja aktywów za 9 miesięcy trochę się osłabiła r/r, wynosi ok. 1 pkt. ROE i ROA za 9 miesięcy też się pogorszyły. Wszystkie te trzy wskaźniki liczymy nie w sposób annualizowany, a właśnie w oparciu o dane 12- lub 9-miesięczne.
Cztery biznesy mięsne z GPW - mianowicie Indykpol, Henryk Kania, Tarczyński i Gobarto - analizowaliśmy niedawno przy pomocy prostego rankingu wielokryterialnego, mianowicie algorytmu Bordy. Tarczyński zajął trzecie miejsce w zestawieniu (układ był taki, jak przed momentem przedstawiliśmy: Gobarto okazała się najsłabsza).
Co dzieje się z wykresem Tarczyńskiego? Spójrzmy:
Trend jest wzrostowy. To cieszy, choć oczywiście najbardziej cieszą się ci, którzy nabyli akcje w początkach roku, kiedy kurs krążył w obszarze 12 - 13 zł. Teraz testowany jest opór na 18 zł. Wsparcia to 17 zł i 16 zł. Niewykluczone, że nastąpi korekta techniczna.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5706 gości