Medyczne działania
- Utworzono: wtorek, 15, kwiecień 2014 13:02
Spojrzymy dziś na aktualną sytuację czterech spółek z GPW, które działają w branży medycznej, oferując klientom (czyli w tym wypadku – pacjentom) różnego rodzaju badania, diagnostykę, leczenie, rehabilitację etc.
Firmy, o których mowa – EMC Instytut Medyczny, Enel-Med, Polmed i Swissmed – prowadzą własne szpitale i przychodnie, zajmują się m.in. onkologią, chirurgią (w tym plastyczną), ortopedią, medycyną pracy czy stomatologią. Każde z przedsiębiorstw opisywaliśmy zresztą osobno na naszych łamach, analizowaliśmy też zbiorczo ich wcześniejsze rezultaty. Dziś spojrzymy na wyniki za lata 2013 i 2012.
Trzeba mieć tu na uwadze, że tam, gdzie to możliwe – tj. w przypadku EMC, Polmedu i Swissmedu – bierzemy pod uwagę głównie rezultaty skonsolidowane. W szczególności takie wyniki zawarte zostały w naszej tabeli. Enel-Med nie tworzy natomiast grupy kapitałowej i nie publikuje raportów skonsolidowanych.
Tabela, którą za chwilę będziemy analizować, nie uwzględnia wyników Swissmedu. Bierze się to z faktu, że przedsiębiorstwo to liczy rok obrotowy w sposób niestandardowy – a mianowicie od 1 kwietnia. W takich sytuacjach jest kwestią dość arbitralną to, czy przeliczać dane "na własną rękę", czy też uznać, że dla firmy autentyczne reprezentatywne są właśnie te okresy, według których ona sama oblicza swe wyniki. W tym wypadku zdecydowaliśmy się na drugie podejście – ale to nie znaczy, że nie wspomnimy o rezultatach Swissmedu choćby za okres od początku kwietnia do końca grudnia 2013.
Najwyższe przychody w roku kalendarzowym 2013 wypracował Enel-Med – było to 199,76 mln zł. Wzrosły one o 10,5 proc. w skali rocznej. Wzrosły też obroty dwóch innych przedsiębiorstw – EMC IM o 9,55 proc. (do 172,56 mln zł), zaś Polmedu o 20,16 proc., tj. do 54,66 mln zł.
Co się tyczy skonsolidowanych obrotów Grupy Swissmed, to w pierwszych trzech kwartałach 2013 roku zamknęły się one sumą 33,07 mln zł, rok wcześniej były natomiast w analogicznym okresie równe 41,2 mln zł. W tym wypadku można więc mówić o znacznej redukcji, co wpisuje się w ogólną sytuację Swissmedu, opisywaną już na naszych łamach. Otóż firma ta przechodziła spore problemy finansowe, a zarazem restrukturyzację, która miała im zaradzić. Warto w tym kontekście zauważyć, że o ile od początku kwietnia do końca grudnia 2012 straciła na czysto 11,57 mln zł, a w ramach działalności operacyjnej 4,8 mln zł, o tyle rok później odpowiedni okres pozwolił ograniczyć stratę operacyjną do 1,39 mln zł, na czysto natomiast wyjść na solidny plus (4,06 mln zł zarobku).
Wracając do EMC, Enel-Medu i Polmedu, to każda z tych firma osiągnęła w roku 2013 zysk netto, a także dodatni wynik operacyjny. W szczególności istotny jest fakt, że Enel-Med i Polmed wyszły z wyników ujemnych (notowanych w 2012) na plus. Otóż Enel-Med zakończył rok 2012 stratą netto na poziomie 8,83 mln zł, Polmed był zaś na czysto 3,37 mln zł poniżej zera. W roku 2013 pierwsze z przedsiębiorstw odnotowało 467 tys. zł zysku operacyjnego, drugie zaś 2,89 mln zł.
W rentownościach, co ciekawe, w roku ubiegłym przodował Polmed. Rentowność netto wyniosła 5,30 proc., operacyjna zaś 5,45 proc. Oczywiście można tu dodać, że wspomniany wcześniej zysk netto Grupy Swissmed (za trzy ostatnie kwartały roku) stanowił aż 12,27 proc. przychodów za ten okres.
Największymi aktywami dysponowała firma EMC. Co ciekawe, bardzo wzrosły one w roku 2013 – mianowicie ze 142,25 mln zł do 231,4 mln zł. Zwiększyły się one przede wszystkim poprzez zwiększenie puli rzeczowych aktywów trwałych, a także przez to, że pojawiły się długoterminowe aktywa finansowe, klasyfikowane jako pozostałe.
Aktywa Enel-Medu pod koniec roku 2013 opiewały na 107,55 mln zł, w Polmedzie było to (mowa o kwocie skonsolidowanej) 53,53 mln zł, za to w Swissmedzie – 115,75 mln zł. Jako jednostka Swissmed miał 63,8 mln zł aktywów.
W przypadku Enel-Medu niepokoić mogą bardzo skromne środki pieniężne – w szczególności w stosunku do zobowiązań (choćby tylko bieżących). Dla przykładu, w roku 2013 środki te (381 tys. zł) stanowiły tylko 1,1 proc. długów krótkoterminowych. Kapitał własny też nie pokrywał zobowiązań w całości, choć przewyższał krótkoterminowe i stanowił równowartość 71 proc. ogółu długów.
Grupa kapitałowa EMC miała bardzo duże pokłady środków pieniężnych w roku 2013 – mianowicie prawie 60 mln zł, ponad pięć razy więcej niż rok wcześniej. Kwota ta przewyższała np. całość długów bieżących.
Władze EMC deklarowały w raporcie za rok 2013, że "obecna sytuacja na rynku usług szpitalnych daje możliwość dynamicznego wzrostu Grupy w najbliższych latach". Wynika to np. z faktu, że wiele samorządów szuka partnerów zdolnych do poprowadzenia ich szpitali (a to poszukiwanie jest niestety skutkiem kłopotów finansowych samorządów). Zarząd EMC, jak czytamy, "wykonał szereg prac (...) w celu przygotowania Grupy EMC IM SA do intensywnego rozwoju w najbliższych latach". W 2012 roku zaczęto poszukiwanie w tym celu inwestora finansowego – i zostały nim dwa podmioty: fundusz Penta Investments i Grupa PZU.
Polmed, o czym warto powiedzieć, planuje ponad 1,134 mln zł (0,04 zł na akcję) przeznaczyć w tym roku na wypłatę dywidendy z zysku za rok 2013. Rok 2013 w oczach zarządu pokazał "dobre tendencje wyników finansowych Spółki po okresie silnego rozwoju związanego z uruchomieniem 14 nowych Centrów Medycznych w ostatnich trzech latach, w głównych aglomeracjach gospodarczych Polski". Ambicją ("ambitnym planem") Polmedu jest zbudowanie "jednej z największych sieci Centrów Medycznych w Polsce, z silną rozpoznawalną marką, która będzie (...) obsługiwała znaczną część rynku usług medycznych ambulatoryjnych w kraju".
Spójrzmy jeszcze na wykresy notowań akcji spółek:
Papiery Polmedu jesienią 2012 roku można było nabyć nawet za 1,35 zł i taniej. Później doszło do znacznej zwyżki notowań, po ok. roku ocierały się one już o 3 zł. Obecnie za wsparcia można uznać linie 2,55 zł, 2,50 zł i 2,38 zł. Oporem jest przede wszystkim charakterystyczny poziom 3 zł, a w ogólności na wykresie mamy raczej konsolidację.
Akcje Swissmedu wyceniane są od dawna nisko – ostatnio w okolicach 50 groszy. Na razie firma najwidoczniej nie odbudowała jeszcze zaufania wśród graczy giełdowych na tyle, by ostro podbijali cenę jej walorów. Obecne poziomy nie są bardzo odległe od historycznych minimów, co trzeba mieć na uwadze (minima te to 44 – 45 groszy).
Obiecująco wygląda wykres Enel-Medu – mamy tu silny trend wzrostowy. W styczniu 2013 papiery można było kupić za 2,60 zł, w lutym 2014 sprzedawano je niekiedy po 12 – 13 zł. Ostatnio doszło do korekty, aż do 8,30 zł, potem jednak nastąpiło odbicie. Pierwszy opór to 11,20 – 11,25 zł, potem okolice 12,90 zł. Wsparcia mamy na 10 zł, 9,41 zł i 8,30 zł.
Notowania EMC pozostają w konsolidacji – dolne ograniczenia to 16 zł i 15 zł, górne lokować można w pobliżu 19,70 zł i 20,50 zł. W swoim czasie planowano wyprowadzenie EMC z parkietu giełdowego, ale jak na razie do tego nie doszło.
Kamil Kiermacz
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5768 gości