Energa pod lupą i na tle sektora
- Utworzono: środa, 11, lipiec 2018 07:06
Energa to jedna z czterech głównych energetycznych grup kapitałowych w Polsce. Trzy pozostałe to Enea, PGE i Tauron. Energa składa się (a przynajmniej tak było pod koniec I kw. 2018) ze spółki dominującej i 32 podmiotów zależnych.
Całe to przedsiębiorstwo ma trzy zasadnicze segmenty działalności: dystrybucję i sprzedaż energii (elektrycznej i cieplnej), wytwarzanie tejże energii i wreszcie obrót nią. Głównym akcjonariuszem jest Skarb Państwa.
Energa to obecnie najmniejsza ze wspomnianych czterech grup, jeżeli mierzyć to kwotą aktywów. Ostatnio opiewały one na 21 mld zł. Enea miała 28 mld zł, Tauron 35,5 mld zł, PGE 72,2 mld zł. Niegdyś Energa i Enea były bardziej zbliżone do siebie skalą, ale ta druga firma przejęła LW Bogdankę, co znacząco powiększyło biznes.
Oczywiście najważniejsze nie jest to, jak duża jest firma, ale jak duże generuje zyski, marże czy przepływy pieniężne, a także - jak dobre ma rozmaite wskaźniki. Otóż spółki energetyczne badaliśmy ostatnio przy pomocy 10 wskaźników (odnoszących się np. do płynności czy zadłużenia). Dane zostały poddane analizie przy pomocy czterech metod wielokryterialnych (Bordy, TOPSIS w dwóch wersjach i WASPAS). Warto zatem powiedzieć, że jeśli chodzi o I kw. 2018, to Energa zaprezentowała się najlepiej według trzech ostatnich metod, a w rankingu Bordy była trzecia (po PGE). Rok wcześniej była pierwsza według obu wariantów TOPSIS, druga według WASPAS i trzecia w ujęciu Bordy.
Nie wygląda to więc źle, szczególnie w roku bieżącym. Spójrzmy w takim razie na wyniki skonsolidowane:
Przychody za styczeń, luty i marzec 2018 to 2,64 mld zł. W skali rocznej spadły niestety o 2,5 proc. Zysk netto też się obniżył (a jego marża spadła z 11,5 proc. do 10,5 proc.), niemniej wyniki brutto na sprzedaży, EBITDA i operacyjny poprawiły się wraz ze swymi rentownościami. Finalna marża operacyjna to 14,7 proc.
Akurat w kategorii marż na trzech badanych poziomach Energa zajęła trzecie miejsce w I kw. 2018 - słabsze wyniki miała tylko Enea, najlepsze PGE. W PGE notowano np. na czysto 13,8 proc., operacyjnie 18,4 proc.
Z drugiej strony, taka np. Enea była aż w czterech kategoriach najgorsza (Tauron w trzech), a Energa tylko raz zajęła ostatnią lokatę. Podobnie jak PGE.
Przypomnijmy, jak kształtowały się przychody i zyski Energi w latach 2015 - 2017 (roczne):
Przychody utrzymują się powyżej 10 mld zł, ale nie wychodzą ponad 11 mld zł (faktyczne maksimum to 10,8 mld zł w 2015). Każdy z trzech okresów kończyłsię zyskami, przy czym najlepsze rentowności uzyskano w 2015 (m.in. 11,85 proc. operacyjnie).
Można tu przypomnieć, że gdyby badaliśmy dane roku 2017 metodą VIKOR, to Enea zajęła pierwsze miejsce, a Energa - drugie według dwóch metryk wchodzących w skład metody (i drugie według trzeciej z nich, tyle że to już ex aequo z Tauronem i PGE).
Popatrzmy teraz na pozycje i wskaźniki bilansowe:
Pod koniec marca Energa jako grupa miała 15 mld zł aktywów trwałych i blisko 6 mld zł obrotowych. Środki pieniężne były solidne: 3,32 mld zł. Ta kwota pokrywała 132 proc. zobowiązań bieżących (wypłacalność natychmiastowa na poziomie 1,32 pkt). Energa w puli czterech przedsiębiorstw miała zresztą najlepszą wypłacalność i najlepszą płynność krótkoterminową (2,36 pkt).
Złota reguła bilansowa nie była wypełniona, ale też i pozostałe firmy jej nie wypełniały: w żadnej kapitał własny nie równoważył w pełni majątku trwałego. Ogólne zadłużenie na poziomie 53 proc. mieści się w zdroworozsądkowo pojętej, teoretycznej normie. PGE miała wszelako 34 proc., inne firmy też notowały mniejsze (proporcjonalnie do całości pasywów) długi niż Energa.
Rotacja aktywów za I kw. 2018 wyniosła 0,13 pkt, zmniejszyła się nieznacznie r/r. W tej kategorii Energa była druga. Nawiasem mówiąc, jeśli chodzi o roczną rotację, to w żadnej z grup energetycznych nie była ona większa niż 1 pkt.
Wartości ROE i ROA za I kw. 2018, liczone przy użyciu przeciętnych danych bilansowych za badany okres, wyniosły 2,9 proc. i 1,3 proc. Były gorsze niż rok wcześniej. W kategorii ROE Energa zajęła miejsce drugie, w temacie ROA dopiero trzecie, za Tauronem i PGE.
Spójrzmy jeszcze na wykres kursu Energi:
Bez wątpienia, ogólny trend ma charakter klarownie zniżkowy. W sierpniu 2017 testowano poziomy rzędu 14,30 zł w roli maksimów, potem notowania zaczęły spadać. W czerwcu 2018 schodziły do ok. 8,60 - 8,70 zł. Teraz mamy 9,25 zł, ale oczywiście poprawa jest nieznaczna. Pierwszym w miarę mocnym krokiem byłby powrót ponad 9,50 zł, choć prawdziwe wyzwanie to rejon 11 - 11,25 zł. MACD dał kilkanaście sesji temu sygnał pro-zakupowy, który jednak już się zrealizował w formie łagodnej korekty wzrostowej.
B. Garga
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5783 gości