North Coast pod lupą
- Utworzono: poniedziałek, 24, wrzesień 2018 05:12
Grupa kapitałowa North Coast składa się z dwóch podmiotów. Dominująca jest spółka North Coast S.A. Przedsiębiorstwo to importuje i dystrybuuje markowe produkty spożywcze, w szczególności z Włoch. Portfolio obejmuje więcej niż tysiąc pozycji, są to np. sery, makarony, oliwa, wina, kawa, ryż, słodycze, wędliny, mąka czy konserwy.
Można też powiedzieć, że to cztery grupy towarowe: produkty suche, produkty świeże, produkty mrożone i wreszcie - napoje. Trafiają one do hipermarketów, dyskontów, małych sklepów i do hoteli oraz restauracji.
Latteria Tinis sp. z o.o., spółka zależna, zajmuje się przetwórstwem mleka i produkcją serów, a do tego sprzedażą wyrobów mleczarskich oraz tłuszczów. Produkcja realizowana jest głównie w formacie marek własnych sieci handlowych.
Pierwszy kwartał roku 2018 zakończył się dla grupy stratą 530 tys. zł, co oznaczało ujemną marżę -1,25 proc. i było wynikiem daleko słabszym niźli ten z I kw. 2017 (1,6 mln zł zysku, rentowność 3,6 proc.).
Co w takim razie z pierwszym półroczem? Oto i ono:
Przychody wyniosły 88,84 mln zł, czyli 96,4 proc. sumy wygenerowanej rok wcześniej. Zysk operacyjny zmniejszył się w skali rocznej z 3,25 mln zł do 3,07 mln zł, co przy niższych obrotach oznaczało jednak niewielki ruch na marży - pozostała na tym poziomie w pobliżu 3,5 proc.
Z drugiej strony, wyraźnie obniżyła się rentowność netto - z 3,4 proc. do 0,90 proc. Godne uwagi jest wszelako to, że drugi kwartał pozwolił biznesowi wyjść na plus i poprawić sytuację. Zresztą ta poprawa tyczy się też poziomów operacyjnego i brutto na sprzedaży.
W dodatku widzimy, że mimo wszystko lata 2017 i 2018 (pierwsze półrocza) były znacznie bardziej udane niż odpowiednie okresy lat 2014 - 2016, kiedy to za każdym razem na czysto firma była stratna.
Jednostkowe przychody North Coast wyniosły 67,6 mln zł - zatem firma dominuje w grupie w sposób zdecydowany, ale nie taki, by można było pomijać rolę Latterii. Spółka-matka wypracowała 4,7 mln zł zysku operacyjnego i 3,55 mln zł na czysto. Były to kwoty znacznie wyższe od skonsolidowanych, tak więc podmiot zależny niestety obciąża grupę.
Zerknijmy na skonsolidowane pozycje bilansowe:
Pod koniec czerwca 2018 aktywa trwałe opiewały na 53,5 mln zł, obrotowe na 42 mln zł. Środki pieniężne w kwocie 911 tys. zł były mniejsze niż pół roku i rok wcześniej. Przez to wypłacalność natychmiastowa stała nader nisko: tylko 2 proc. Niski jest też ogólny wskaźnik płynności bieżącej: 0,92 pkt.
Złota reguła bilansowa nie jest zachowana, kapitał własny równoważy tylko 66 proc. majątku długoterminowego. Ogólne zadłużenie na szczęście r/r się obniżyło w proporcji do całości pasywów, schodząc z 69 proc. do 63 proc. ROE i ROA za I - II kw. 2018 były dodatnie, ale słabe w porównaniu z tym, co uzyskano rok wcześniej.
W niedawnym raporcie zbiorczym przebadaliśmy North Coast i trzy inne spółki niejako związane z branżą spożywczą (Makarony Polskie, Pepees i Kruszwicę). Wykorzystaliśmy dwie metody wielokryterialne (ARAS i ranking Bordy) oraz osiem wskaźników bilansowych. Niestety, według obu metod grupa North Coast zajęła ostatnie, czwarte miejsce.
Popatrzmy na wykres:
Na szczęście jawny trend wzrostowy już się zakończył. Sprowadził on w ciągu ok. trzech miesięcy kurs z poziomów wyższych niż 6 zł do 4,12 zł, po czym przyszła poprawa, owocująca konsolidacją. Ta konsolidacja nadal trwa, cena krąży przy 4,50 - 4,75 zł, ostatnio raczej w pobliżu tej górnej granicy. Dopiero jednak wyjście mocno ponad ten rejon i dobicie do 5 zł byłoby znakiem klarownej zmiany sytuacji.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5853 gości